Czekały, czekały aż w końcu się doczekały... kotki z wystawy w Poznaniu, w końcu znalazłem chwilę na obrobienie zdjęć i wrzucenie ich na bloga. Naprawdę różnorodne kocięta można było podziwiać: dużo persów z krótkim pyszczkiem, wielkie main-coon i norweskie leśne, o tygrysim wyglądzie bengalskie, podobno niezdarne raggdoll... Niestety większość kotów na takich wystawach siedzi w klatkach, a przez kraty ciężko zaprezentować icb piękno.
Poniżej to co udało mi się ciekawego uchwycić.
Podsumowanie 2012 - cz.II
12 lat temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz